Muzeum Obojga Narodów
Bielsk Podlaski
Sierpień 2022

Wystawa czasowa fotografii Wiktora Wołkowa. 
Przestrzeń przeznaczona na tę ekspozycję miała wymiary 15 x 4 m, głównie na ścianach, co wynikało z charakteru prezentowanych dzieł. Wielkoformatowe fotografie zajmowały sporo miejsca, a władze Muzeum stanęły przed trudnym wyborem ograniczonej liczby prac z tysięcy zdjęć stanowiących dorobek artysty.Zaproponowaliśmy kilka rozwiązań, z których wprowadzono następujące:
  1. Interaktywna ekspozycja multimedialna z panelem dotykowym na ścianie, który umożliwiał zwiedzającym wybór treści. Wybrane przez nich materiały były wyświetlane na dużym monitorze umieszczonym na sąsiedniej ścianie. Dzięki temu rozwiązaniu zwiedzający mogli:
    • obejrzeć archiwalny wywiad z artystą, w którym mieli możliwość zobaczenia i usłyszenia Wiktora Wołkowa,
    • przeglądać fotografie podzielone na kategorie, takie jak ludzie, zwierzęta, pejzaże.
    Z racji warstwy dźwiękowej i małej przestrzeni zastosowaliśmy tzw. „dźwiękowy prysznic,” czyli kierunkową emisję dźwięku, słyszalną tylko przy panelu dotykowym, gdzie zwiedzający korzystał z multimediów.
  2. Zmieniająca się projekcja wśród wyeksponowanych fotografii. Była to statyczna projekcja obrazów, które zmieniały się okresowo, dodając dynamiki wystawie.
  3. Projekcja na oknie parteru – Jedno z okien budynku historycznego, w którym mieściła się sala wystawowa, zostało pokryte folią projekcyjną. Wieczorem, o określonych godzinach, wyświetlano tam zaproszenie na wystawę oraz informacje o ofercie Muzeum i sponsorach.
  4. Multimedialna prezentacja z dnia otwarcia – Tego dnia wystawa była dostępna tylko dla zaproszonych gości: przedstawicieli miasta, artystów i specjalistów z branży muzealnej. Zaproponowaliśmy, by mieszkańcy mogli obejrzeć zdjęcia z otwarcia podczas wieczornej prezentacji. Wykorzystano zdjęcia wykonane w czasie oficjalnego wydarzenia, tworząc z nich multimedialną prezentację. O ustalonej godzinie rozpoczęto pokaz na dużym ekranie, wyświetlany na fasadzie budynku Muzeum. Dzięki temu mieszkańcy nie poczuli się pominięci, a Muzeum mogło promować nową wystawę.
Szukaj